Weekend, wekend czy łikend – jak to napisać? Która z podanych wersji zapisu jest poprawna? Podobne pytania z całą pewnością nie raz zaprzątają głowę niejednego użytkownika języka. Zwłaszcza że słowo, którego wątpliwości dotyczą, nazywa oczekiwany przez wielu koniec tygodnia, a tym samym oznacza zasłużony odpoczynek po wymagających dniach pracy. Wyjaśnijmy więc, którą z podanych form wybrać, a których bezwzględnie unikać.
Weekend, wekend czy łikend – jak się pisze?
Jedyna poprawna forma to: WEEKEND
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że tak właśnie należy zapisywać omawiane słowo. Inne wersje pisowni – w tym te wymienione powyżej – będą niepoprawne. Każdy inny zapis oznacza więc popełnienie językowego błędu, a tego przecież lepiej unikać.
Przykłady użycia:
Wygrałam weekend nad morzem.
Wyjeżdżasz gdzieś na weekend?
Ostatnio żyję od weekendu do weekendu.
Umówiłem się z nią na weekend.
Weekend, wekend czy łikend – która forma jest poprawna i dlaczego?
Kiedy już wiemy, jak poprawnie zapisać omawiane słowo, pozostaje nam wyjaśnić, dlaczego właśnie tak.
Wyraz weekend pochodzi z języka angielskiego. Oznacza dosłownie koniec tygodnia (ang. week – tydzień, end – koniec). Słowo przejęliśmy do polszczyzny w latach 50. lub 60. XX wieku w niezmienionej postaci, co wyjaśnia jego pisownię. Niezmienna pozostaje także wymowa jako łikend, która stanowi zresztą najczęściej źródło przytoczonych błędów w pisowni.
Weekend – co to znaczy?
Weekend – jak już wspomnieliśmy powyżej – oznacza dosłownie koniec tygodnia. Chodzi przy tym konkretnie o dwa ostatnie dni tygodnia, dni wolne kończące tydzień pracy, czyli sobotę i niedzielę. Chociaż niekiedy można spotkać się również z tym, że mianem weekend określają niektórzy już piątkowy wieczór. Nazwa ta jest anglicyzmem. Co ciekawe, próbowano, nie raz zresztą, ukuć polski odpowiednik słowa weekend. Pomysłów nie brakowało, ale żaden z nich nie przyjął się na stałe. I pewnie tak zostanie.
